Trabanty na trasie - Rozsypująca się flota

Dziewięcioro młodych poszukiwaczy przygód z różnych krajów wcisnęło się do trzech małych plastikowych aut. Wyruszyli z zamiarem pokonania prawie 30 tysięcy kilometrów - z Węgier do Kambodży. Trabanty to najgorsze samochody świata, a tymczasem jedyny mechanik w ekipie, Tony, nie wie nic o ich naprawie. Kierownik tej wycieczki, Lovie, jest kompletnie niezorganizowany i wciąż straszy, że odłączy się od grupy. Natomiast Megan, Marlena i Dan wolą raczej imprezować niż pracować. Budżet wyprawy jest tak mały, że ekipa często nocuje w samochodach i prosi tubylców o coś do jedzenia. Nic dziwnego, że już parę kilometrów po starcie wyprawa zamienia się w chaos. I tak będzie do samej Kambodży: kłótnie, tania wódka i rozpadające się "mydelniczki". Zespół zbliża się do Duszanbe, stolicy Tadżykistanu, jednak jazda kiepskimi górskimi drogami okazuje się ponad siły dla jednego z trabantów. W starym pojeździe psuje się miska olejowa. Siedząc na poboczu drogi uczestnicy wyprawy zastanawiają się, czy porzucić samochód i kontynuować bez niego podróż, czy dotrzeć do najbliższej wsi i spróbować go naprawić. Ostatecznie wybierają to drugie rozwiązanie.