Kategoria: Hit

Starcie o Superpuchar początkiem nowej tendencji?

Już niedługo także widzowie bezpłatnej i ogólnodostępnej Naziemnej Telewizji Cyfrowej będą mogli obejrzeć popisy naszych ligowców. Mowa oczywiście o ekstraklasowych futbolistach, przedstawicielach sportu w Polsce wprawdzie niby nr 1, ale w istocie mało przez kogo oglądanego.

Przez lata całe, piłka nożna funkcjonowała sobie w swojej zamkniętej niszy. Nie można powiedzieć, że jakoś szczególnie dobrze, po prostu sobie. Musiało to być na rękę ludziom środowiska, którzy popisywali się niby publicznie, ale jednak wszystko zostawało w środowisku i kilku tysiącach śmiałków, którzy wykupili dekodery w Canal Plus. Ta sytuacja zmienia się pomału, w skutek większego zainteresowania tym pięknym sportem oraz pojawienia się jego w telewizji odkodowanej.

Zaczęło się od poniedziałkowych transmisji w Eurosporcie 2, które w dodatku emitowane są na cały świat. Ale w momencie, gdy wspomniany Canal Plus podzielił się prawami do polskiej ligi także z konsorcjum Zygmunta Solorza, wiadomo było, że prędzej czy później, choćby w małym stopniu, ekstraklasa powróci do telewizji ogólnodostępnej. Choć trzeba przyznać, że w takiej, cyfrowej (mowa tu o DVB-T, możliwym do odbioru choćby i przez dekoder Set Top Box) jeszcze nie była.

Czy to jakaś rewolucja? Nie powiedziane, tym bardziej, ze pierwszym spotkaniem pokazanym w tym roku w otwartym Polsacie będzie starcie o Superpuchar Ekstraklasy z udziałem Wisły Kraków (mistrza Polski) i Legii Warszawa (zdobywcy pucharu) i będzie to... pierwsze spotkanie w tym roku. Zawodnicy nie powinni więc nas specjalnie rozpieszczać poziomem, ale może akurat się mylimy. A może będą to złe miłego początki?

Szymon Woźniak
Specjalista ds. komunikacji
szymon@comsat.pl

aaaszsklep.comsat.pl

 

X