Kategoria: Na kanapie

Show must go on?

W sobotę wystartował „The Voice of Poland”, czyli kolejny show angażujący rzesze młodych (i nie tylko) zdolnych (tym bardziej nie tylko) do prezentowania swoich wdzięków, talentu i sposobów radzenia sobie ze stresem na oczach milionów. W polskiej telewizji daje się zauważyć tendencje i bardzo wyraźne szablony wedle których przygotowywana jest ramówka. Patent, który sprawdził się w jednej telewizji zostaje szybko kalkowany, przerabiany, wsparty sprawdzoną zagraniczną licencją i podawany jako flagowy produkt i gwóźdź tygodniowego programu stacji.

 

Po sukcesie „Tańca z gwiazdami”, którego rozpoczyna się właśnie 13. edycja raptem namnożyło się podobnych programów taneczno-wokalno-wszelakich. Telewidzowie dzielą się na tych, którzy od ich oglądania się nie odżegnują oraz takich, którzy mówią, ze nie oglądają. Szczególnie dla młodych ludzi obecność wśród targetu żyjącymi podrygami gwiazd i wschodzących papierowych gwiazdeczek to lekki obciach. Ale jednak wszyscy wiedzą kto wygrał w finale. Jak to się dzieje?



Szkoda, że polskie telewizje idą na łatwiznę i wszystkie, jak jeden mąż w weekendowym primetime'ie proponują programy o podobnym profilu, licytując się i prześcigając w zatrudnianiu i kreowaniu gwiazd. Ciekawe jak długo jeszcze. Kilka lat temu w tym samym antenowym czasie mieliśmy wysyp rozmaitych reality show. No... reality show... takich programów o prawdziwych ludziach... może ktoś jeszcze pamięta.

 



Szymon Woźniak

Specjalista ds. komunikacji

szymwoz

szymon@comsat.pl

comsattvlogo

 

X