Reporterzy. Z życia wzięte - Imigranci   odcinek 5

Andrzej Kaczorowski (Tadeusz Chudecki) jest szefem w niewielkiej redakcji portalu informacyjnego "Puls dnia" w Barczynie. Jego największym marzeniem jest podniesienie rangi portalu. Każdego dnia więc dopinguje swoich pracowników do działania. Wychodzi z założenia, że ciekawe tematy są na wyciągnięcie ręki, o ile tylko szuka się ich z determinacją. Zmotywowani reporterzy starają się mieć zatem na baczności i uważnie śledzą lokalne wydarzenia. Często natrafiają na emocjonujące ludzkie opowieści, poznają mroczne tajemnice, wchodzą w środek konfliktu. Na warsztat biorą zarówno poważne tematy, jak i takie, które można potraktować z przymrużeniem oka. Na drodze do sukcesu stoi dziennikarzom dawny kolega Kaczorowskiego, a obecnie jego najzacieklejszy wróg, biznesmen Leszek Rembicki (Piotr Cyrwus), który robi wszystko, co w jego mocy, by zaszkodzić portalowi. Kalina próbuje znaleźć dla siebie lokum. Po wizycie w jednym z mieszkań na klatce schodowej dostrzega niewyraźny napis "Szoszoni do domu". Dozorca wyjaśnia jej, że wiadomość dotyczy Ukraińców. Kalina postanawia dowiedzieć się, dlaczego obywateli Ukrainy nazywa się Szoszonami. Śledztwo prowadzi ją do lokalnej dyskoteki "Kuźnia Imprez", do której niegdyś zdarzało jej się chodzić. Dowiaduje się czegoś zaskakującego. Redakcja szuka osoby do pracy. Ogłasza konkurs, który przynosi zaskakujące rozstrzygnięcie. W redakcji dochodzi do ataku niezrównoważonego mężczyzny z siekierą. Szaleniec oskarża portal o oszustwo związane z wynikami loterii. Kaczorowski wchodzi w konfrontację z mężczyzną.