Lombard. Życie pod zastaw 9   odcinek 447

Życie właścicieli i pracowników lombardu na Cichej, zarówno prywatne, jak i zawodowe, bywa burzliwe. Kolejni klienci dostarczają niezapomnianych wrażeń. Lolek musi wycenić nogę, którą przyniesie znajomy Ziutka. Okazuje się, że to element ekspozycji z muzeum, w którym kiedyś pracował. Mariusz nie ma pojęcia, czy warto przyjmować w zastaw kieł pewnego prehistorycznego zwierzęcia. Jakby tego było mało - lombard odwiedza para jaskiniowców. Do zakładu zagląda również pełna energii witalnej pani Filomena, która angażuje się w inicjatywę społeczną na rzecz wykluczonych ze społeczeństwa seniorów. Kazimierz dokłada tymczasem wszelkich starań, by odnaleźć swoją synową, Patrycję, i jej synka, którzy zostali porwani przez Ryżego. Jaca pragnie wyprowadzić się z domu, liczy również na poprawienie relacji z rodzicami Agaty. Anka w dalszym ciągu liczy na poznanie miłości życia. Benia z kolei spełnia się jako matka i zdobywa nowych fanów przez swojego vloga - MamaBenia. Beton jak zawsze ją wspiera - także w pracy. Lolek i Marta czerpią z życia pełnymi garściami, ale inna lombardowa para, Andżela i Mariusz, konfrontuje się z nieoczekiwanymi problemami. Na pogrzebie Bernarda zjawia się jego młodszy brat, Florian. Krewni nie utrzymywali kontaktu od 40 lat z uwagi na odmienne poglądy polityczne. Lucyna, córka zmarłego, mimo nieśmiałości, postanawia uświadomić wujkowi, że jego brat zawsze okazywał mu wsparcie, kiedy ten wikłał się w problemy z ówczesną władzą. Wkrótce odkrywa tajemnicę Bernarda. Borczyńska sądzi, że przyczyną złych ocen jej 13-letniego syna, Bazylego, są gry komputerowe. Chce się ich pozbyć i idzie do lombardu. Okazuje się, że komputer wcale nie służy chłopakowi do grania. Zielarka masuje obolałą Patrycję. Więziona kobieta w podziękowaniu daje jej swoją biżuterię. Prosi ją również o pewną przysługę.