48h. Zaginieni - Głowa rodziny   odcinek 57

Kulisy pracy policyjnej grupy operacyjnej do spraw osób zaginionych. Zespół złożony z najlepszych policjantów, psychologów i specjalistów kryminalistyki przeprowadza dochodzenie pod presją czasu: zbiera relacje świadków i szuka potencjalnych konfliktów. Policjanci muszą ustalić, czy zaginiona osoba miała wypadek, uciekła z domu, czy też padła ofiarą morderstwa. Robią wszystko, aby rodzina poznała prawdę o losie swoich bliskich, przywracają nadzieję oraz wykorzystują wszelkie środki, żeby wyjaśnić zagadkę. Na zbadanie każdego przypadku mają zaledwie 48 godzin, po tym czasie szanse na znalezienie poszukiwanej osoby maleją. Regina zgłasza zaginięcie syna Stefana, właściciela sieci komisów samochodowych. Mężczyzna był wójtem gminy i cieszy się powszechnym szacunkiem we wsi. Jego żona Hanna choruje na raka, ich dorosłe dzieci Marianna i Marek mieszkają z rodzicami i opiekują się schorowaną matką. W komisariacie Marek mówi policjantom, że matka przesadza, bo nie raz wyciągał pijanego ojca z baru czy domu publicznego. Stróże prawa bacznie obserwują rodzinę i próbują dociec, kto jest kim w tej układance.