Na patrolu   odcinek 17

Opowieść o codziennej pracy policjantów, którzy interweniują w przypadkach bójek, przemocy domowej, zaniedbywania dzieci oraz przestępczości i ryzykownych zachowań nastolatków. Funkcjonariusze mają do czynienia z bardzo różnymi sytuacjami. Czekają ich niebezpieczeństwa i silne emocje, a także prawdziwe tragedie. Czasem przytrafia im się również coś zabawnego. W każdym odcinku ukazane zostają dwie historie, w których uczestniczy jeden zespół patrolowy. Pracownicy piekarni wzywają policję, gdy przychodzi do nich mała dziewczynka w brudnej piżamie. Dziecko jest głodne i nie ma pieniędzy. Nie chce powiedzieć, kim są jego rodzice i gdzie mieszka. Policjantom dopiero po dłuższej rozmowie udaje się namówić dziewczynkę, by zaprowadziła ich do mamy. Okazuje się, że ta umówiła się właśnie na kawę z przyjaciółką. Następnie na policję dzwoni przestraszony młody człowiek, któremu wydaje się, że w jego mieszkaniu jest włamywacz. Chłopak czeka na funkcjonariuszy przy wejściu do klatki. Wygląda na bardzo zdenerwowanego i wyraźnie coś ukrywa.