Witajcie w Marwen

Mark Hogancamp (Steve Carell) jest ilustratorem, znanym przede wszystkim z grafiki dotyczącej II wojny światowej. Ukrywa jednak dość oryginalne upodobanie. Fascynuje go damskie obuwie. W domu ma pokaźną kolekcję szpilek, sandałów, klapek i wielu innych butów. Jego tajemnica zostaje nieopatrzeni wyjawiona i wywołuje ogromne emocje. Napada na niego grupa neonazistów. Obrażenia są tak poważne, że w efekcie dochodzi do utraty nie tylko pamięci, ale również umiejętności mowy i poruszania się. Jego artystyczna kariera zostaje przekreślona. Mężczyzna rozpoczyna terapię, mając nadzieję na odzyskanie dawnej formy. Zmaga się jednak z ogromną traumą i problemami psychicznymi. W końcu udaje mu się znaleźć nową pasję. Konstruuje w ogrodzie wioskę, którą nazywa Marwen. Jej mieszkańcy, lalki, wzorowane są na prawdziwych osobach z jego życia. Okazuje się, że makieta pomaga mu uporać się z napadami paniki. Wciąż jednak nie potrafi zapomnieć o swoich przeżyciach. Tymczasem do domu obok wprowadza się nowa sąsiadka Nicol (Leslie Mann). Film jest inspirowany prawdziwą historią artysty Marka Hogancampa. Zbudowane przez niego miasteczko znajduje się w Kingston.