Stary człowiek i pies

Robert Rommel (Jerzy Grałek) to starzejący się filmowiec. Niegdyś był ceniony w środowisku, a jego dzieła prezentowano na największych festiwalach. Dziś, pozbawiony zawodowych kontaktów, nie potrafi odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Od czasu rozwodu żyje samotnie. Co gorsza mężczyzna zmagając się z licznymi fobiami, topi smutki w alkoholu. Jego najlepszym, a zarazem jedynym przyjacielem jest pies, którego uratował od niechybnej śmierci. Pewnego dnia do Roberta dzwoni nagle jego była żona, Ewa (Marzena Trybała). Okazuje się, że kobieta czeka na przeszczep nerki. Wiadomość o ciężkim stanie zdrowia dawnej partnerki wyrywa Rommela z marazmu, w którym tkwił przez lata. Ostatnia produkcja według pomysłu i częściowo w reżyserii jednego z najoryginalniejszych twórców polskiej kinematografii, Witolda Leszczyńskiego. Twórca niezapomnianego "Żywota Mateusza", "Konopielki" i "Siekierezady" zmarł w trakcie pracy nad filmem, który ukończył wieloletni przyjaciel Leszczyńskiego, Andrzej Kostenko.