Jeszcze nic nie widzieliście

Umiera znany dramaturg i dyrektor teatru, Antoine d'Anthac (Denis Podalydes), który zasłynął m.in. z inscenizacji "Eurydyki" autorstwa Jeana Anouhilha, będącej współczesnym odczytaniem greckiego mitu. Aktorzy, którzy na przestrzeni lat grali w rzeczonym spektaklu, mają stawić się w rezydencji zmarłego, gdzie wita ich jego tajemniczy majordomus Marcellin (Andrzej Seweryn). Przybyli, wśród których są m.in.: Mathieu Amalric, Pierre Arditi, Lambert Wilson czy Sabine Azéma, to najwybitniejsi aktorzy francuscy. Grają tu samych siebie, zamieniając się w widzów, ponieważ w domu d'Anthaca czeka na nich luksusowa sala kinowa. Na ekranie mają obejrzeć najnowszą wersję "Eurydyki", przygotowaną przez młody zespół i zagraną w industrialnych, surowych wnętrzach. Artyści na widowni mimowolnie włączają się w seans, zaczynają mówić dialogami ze sztuki, wchodzą w interakcję z aktorami z ekranu. A to jeszcze nie wszystkie niespodzianki przygotowane przez reżysera... Oryginalne dzieło Alaina Resnaisa zakwalifikowano do konkursu głównego w Cannes w 2012 roku.