Wyspa nadziei   odcinek 8

Młody pastor, Daniel Cooper (Cameron Daddo), przyjeżdża na Wyspę Nadziei. Szuka spokoju po bolesnym zawodzie miłosnym. Chce zacząć życie od początku i podejmuje się odbudowania starego kościoła. Nowe otoczenie sprawia, że Daniel zaczyna rozumieć, czym tak naprawdę jest dla niego wiara. Swoim odkryciem dzieli się z innymi mieszkańcami wyspy. Ludzie zaczynają mieć do niego zaufanie i przychodzą, by odnaleźć odpowiedzi na dręczące ich pytania. Pastor obawia się, że nie ma wystarczającej wiedzy, by być autorytetem dla swoich parafian. Jednak z czasem nabiera pewności siebie. Zmiany, które chciał wprowadzić w parafii, najbardziej odmieniają jego samego. Arnie Greenburg, stary przyjaciel Daniela, składa mu nieoczekiwaną wizytę. Jest on rabinem i pracuje z nieuleczalnie chorymi dziećmi. Ma wrażenie, że traci powołanie i dlatego podjął decyzję o wycofaniu się. Daniel chciałby wyperswadować przyjacielowi tę decyzję, ma jednak dość pracy we własnej parafii. Rybacy już od jakiegoś czasu nie mają szczęścia w połowach. Zwracają się o pomoc do Daniela. Pastor zgadza się na udzielenie im starożytnego błogosławieństwa żeglarzy. Jednak odrzuca prośbę o odwołanie się do "starożytnych marynarskich bogów", bo uznaje to za świętokradztwo. Rozwiązanie napiętej sytuacji podsuwa Danielowi dopiero ojciec Mac. Tymczasem Boris ukrywa się w lasach. Przyśnił mu się złowrogi człowiek w trenczu. Taka sama postać śniła się ojcu Borisa tuż przed aresztowaniem przez KGB.