Wyspa nadziei   odcinek 10

Młody pastor, Daniel Cooper (Cameron Daddo), przyjeżdża na Wyspę Nadziei. Szuka spokoju po bolesnym zawodzie miłosnym. Chce zacząć życie od początku i podejmuje się odbudowania starego kościoła. Nowe otoczenie sprawia, że Daniel zaczyna rozumieć, czym tak naprawdę jest dla niego wiara. Swoim odkryciem dzieli się z innymi mieszkańcami wyspy. Ludzie zaczynają mieć do niego zaufanie i przychodzą, by odnaleźć odpowiedzi na dręczące ich pytania. Pastor obawia się, że nie ma wystarczającej wiedzy, by być autorytetem dla swoich parafian. Jednak z czasem nabiera pewności siebie. Zmiany, które chciał wprowadzić w parafii, najbardziej odmieniają jego samego. Brian kupił sobie wymarzonego Cadillaca Eldorado z 1958 roku. Samochód nie mieści się w jego garażu, a nadchodzi sztorm. Nub proponuje, że wysprząta opuszczoną stodołę, aby można było tam przechować auto Briana. W zamian chciałby móc odbyć przejażdżkę wspaniałym autem. Niestety wkrótce Nub zapada na poważną chorobę - histoplazmozę, spowodowaną kontaktem z odchodami gołębi, których pełno było w sprzątanej stodole. Jego stan jest bardzo poważny, tym bardziej że wystąpiły też problemy z sercem. Kevin próbuje na różne sposoby poprosić Molly o rękę. W końcu dochodzi do wniosku, że widocznie nie nadszedł jeszcze odpowiedni moment na oświadczyny. Wkrótce okaże się, jak bardzo się mylił.