Mój sąsiad Adolf

Rok 1960. Ocalały z Holokaustu polski Żyd, zrzędliwy staruszek Marek Polsky (David Hayman), mieszka w zniszczonym domu w kolumbijskiej wiosce. Samotnie dni wypełniają mu dwie pasje - szachy i pielęgnowanie czarnych róż, które stanowią jedyną pamiątkę po utraconej rodzinie. Jego spokój zakłóca pojawienie się nowego sąsiada - Hermana Herzoga (Udo Kier), brodatego Niemca w ciemnych okularach. Polsky jest przekonany, że przybysz to Adolf Hilter, który wcale nie zginął w berlińskim bunkrze, lecz zamierza dożyć swoich dni na odległej prowincji. Choć nikt mu nie wierzy, a pracownica izraelskiej ambasady odprawia go z kwitkiem, starszy pan obsesyjnie próbuje udowodnić, że za jego płotem osiedlił się dyktator, którego powinna dosięgnąć ręka sprawiedliwości. Tymczasem rzekomy Führer puka do jego drzwi i proponuje partyjkę szachów. Potem przychodzi czas na rewanż. Dla Marka to okazja do zbierania dowodów przeciwko sąsiadowi. Z czasem jednak uprzedzenia ustępują miejsca nieoczywistej i rodzącej się wbrew okolicznościom przyjaźni. David Hayman i Udo Kier tworzą znakomity aktorski duet. Pierwszy z tematem Holokaustu mierzył się wcześniej w "Chłopcu w pasiastej piżamie", drugi grał już Hitlera w serialu "Łowcy" z Alem Pacino.