Po prostu walcz!

Małe miasteczko w stanie Iowa. Jake Tyler (Sean Faris) jest gwiazdą szkolnej drużyny futbolowej. Jego spokojną egzystencję przerywa nagła śmierć ojca w wypadku samochodowym. Tragedia ta wyzwala w chłopcu gniew, z którym nie potrafi sobie poradzić. Jego matka, Margot (Leslie Hope), podejmuje więc decyzję o wyjeździe na Florydę. W nowym miejscu chłopiec czuje się niepewnie. Wokół siebie spotyka dzieci z bogatych rodzin jeżdżące luksusowymi samochodami. Wkrótce staje się pośmiewiskiem. Jego styl bycia sprawia, że w nowej szkole nie ma przyjaciół. Jednak pewnego dnia koleżanka z klasy, Baja Miller (Amber Heard), zaprasza go na imprezę do swojego przyjaciela. Jak się okazuje Ryan McCarthy (Cam Gigandet) jest mistrzem nielegalnych walk. Podczas imprezy dochodzi do walki między nim a Tylerem. Potyczkę przegrywa Jake. Chłopak nie poddaje się jednak i postanawia zorganizować rewanż. Wkrótce kolega Max Cooperman (Evan Peters) doradza mu, aby zapisał się na treningi mieszanych sztuk walki tzw. MMA (Mixed Martial Arts). Zajęcia prowadzi Jean Roqua (Djimon Hounsou). Trener uświadamia Jake'owi kilka ważnych prawd. W filmie nie brakuje skomplikowanych scen walk.