Blondynka 2   odcinek 4

Dalsze perypetie dwudziestoparoletniej lekarki weterynarii, Sylwii Kubus (Julia Pietrucha), która porzuciła życie w Warszawie i przeniosła się do małej miejscowości Majaki. Młoda kobieta cieszy się już dużym szacunkiem mieszkańców wsi i nie boi się stawiać czoła rozmaitym problemom. Z jej zdaniem muszą liczyć się nie tylko przyjaciele, ale też wójt, miejscowy biznesmen Manej i członkowie lokalnej mafii celnika. Nie wszystko w jej życiu jest jednak poukładane. Jej skomplikowany związek z Marcinem (Michał Lesień) zostaje wystawiony na próbę wraz z przybyciem do Majaków wpływowej matki mężczyzny. Sylwia czuje, że urok Marcina już na nią nie działa. Gdy Bogusia mówi jej, że jest w nim zakochana, informuje ją, że mężczyzna jest już wolny. Tymczasem zbliża się wizyta matki Fusa. Bella jest szczęśliwa, że ziścił się jej sen i do Widziadeł zawitał Leo. Zastanawia ją tylko, dlaczego milioner przyjechał w jednej parze butów i bez spodni. Bondyra, chcąc poprawić byt swojej rodziny, wystawia na licytację nerkę. W trakcie grzybobrania znajduje też martwego dzika. Planuje przyrządzić jego mięso, ale wcześniej oddaje je do zbadania Kubus. Weterynarz stwierdza włośnicę i radzi mu, by pozbył się truchła. Wkrótce mężczyzna zostaje aresztowany przez Zioło w związku ze sprawą emerytury ojca. Na czas jego pobytu w areszcie Dorcia zatrzymuje się u Sylwii. Auguścikowa i jej bliscy kończą pracę przy eko-hoteliku dla zagranicznych gości. Z tej okazji zapraszają Kubus na ognisko. Spokojną atmosferę przerywa telefon od Maneja, który informuje, że ktoś porwał jego psy i żąda okupu. Okazuje się, że do przekazania pieniędzy przestępca wybrał Kubus.