Nasze małe wielkie wesele

Lou (Camille Lou) i Max (Ahmed Sylla) tworzą zgodny i szczęśliwy związek. Mogą uchodzić za wzór pary. Pewnego dnia mężczyzna oświadcza się Lou, a ona mówi tak, chociaż w pudełeczku, które otrzymuje, brakuje pierścionka. Max tłumaczy, że nie miał pewności, czy Lou się zgodzi. Oboje są zachwyceni wizją wspólnej przyszłości. W ich idealnym życiu brakuje tylko dziecka. Oboje tego pragną i decydują się na adopcję. Zdeterminowani, by zrealizować to marzenie, gotowi są kłamać w kwestii swojej sytuacji życiowej i finansowej, a także rodziny. Ostatnim etapem ich planu jest ślub. To ważne wydarzenie ma zostać połączone z uroczym, ale niewielkim weselem. Wszystko wydaje się ustalone, ale sytuacja komplikuje się za sprawą szalonego drużby i druhny, którzy nie zamierzają poprzestać na kameralnej uroczystości. Nadciągają kolejni gości, a skromne spotkanie w gronie najbliższych przeistacza się w wielkie i zwariowane wesele. Jakby tego było mało, na imprezie pojawia się przedstawiciela agencji adopcyjnej. Lou i Max mają uzasadnione obawy przed zdemaskowaniem ich wielkiego oszustwa. Udana komedia oparta na prostym pomyśle.