Chicago Fire - Martwy sezon   odcinek 13

Opowieść o niebezpiecznej i odpowiedzialnej pracy strażaków i ratowników medycznych z Chicago, którzy oprócz problemów na służbie muszą też mierzyć się z wieloma wyzwaniami w życiu prywatnym. W jednostce kierowanej przez Wallace'a Bodena (Eamonn Walker) są m.in. dwaj porucznicy, Matthew Casey (Jesse Spencer) i Kelly Severide (Taylor Kinney). Jednym z nowicjuszy, którzy dopiero niedawno dołączyli do zespołu, jest młody Peter Mills (Charlie Barnett), który chce pójść w ślady swojego ojca. Renee zapoznaje Kelly'ego ze znajomym lekarzem, który zajmuje się eksperymentalnymi operacjami kręgosłupa. Severide odmawia poddania się ryzykownemu zabiegowi. Później informuje swoich współpracowników o planowanym wyjeździe do Madrytu. Przyjaciele urządzają dla niego pożegnalne przyjęcie. W jego trakcie strażak na chwilę wymyka się na spotkanie z ojcem. Po rozmowie z nim podejmuje decyzję o pozostaniu w Chicago i poddaniu się operacji. Clarice informuje swoją byłą dziewczynę, Shay, że rozstała się z mężem. Leslie proponuje jej, by zamieszkały razem. Casey wygłasza w sądzie wzruszającą mowę w sprawie matki. Poruszona siostra ratownika decyduje się nie wnioskować przeciwko warunkowemu wypuszczeniu rodzicielki. Sędzia zgadza się na zwolnienie kobiety, ale stawia jej warunek odnośnie miejsca zamieszkania. Oznacza to, że będzie musiała ona zatrzymać się na dłużej u syna. Strażacy otrzymują wezwanie do domu Erniego. Boden stara się odnaleźć chłopca w płonącym budynku, ale dociera do niego zbyt późno. Wściekły rusza za jego wujem, notowanym podpalaczem. Dotkliwie go bije, narażając się na poważne konsekwencje.