Zaraz wracam   odcinek 14

We wsi Polskie Pole życie na pozór płynie spokojnie, jednak w urzędzie gminy roi się od intryg, osobistych dramatów i zabawnych wydarzeń. Pracownicy, z wójtem Eligiuszem Czaplą (Mariusz Kiljan) na czele, zmagają się nie tylko z problemami mieszkańców, ale i własnymi, trudnymi wyborami życiowymi. Włodarz gminy stara się zdobyć prawa miejskie dla Polskiego Pola. Pomimo kłopotów zdrowotnych i nieuczciwej rywalizacji politycznej, konsekwentnie dąży do rozwoju swojej małej ojczyzny. Otoczył się zaufanymi ludźmi, którzy, podobnie jak on, z zaangażowaniem działają dla dobra Polskiego Pola i jego mieszkańców. Maria zastaje w domu załamanego wójta, ale nie pozwala mu się poddawać. Jej pełna energii przemowa o potrzebie walki oraz pomysł sprzedaży gminnych działek stają się dla niego motywacją do dalszego działania. Zainspirowany wójt wraca do urzędu i podczas spotkania z zespołem ustala nowy cel - odzyskanie praw miejskich. Ogłasza również plan medialnej kontrofensywy w ramach kampanii referendalnej. Tymczasem Wiktoria stawia Renacie ultimatum: ma zatuszować jej finansowe przekręty, inaczej nagranie z jej synem trafi w ręce policji. Zdesperowana Renata zwraca się do Walczaka po radę. Ten jednak, skupiony na własnym postanowieniu bycia lepszym ojcem, nieświadomie popycha ją w stronę przestępstwa, sugerując, by kierowała się dobrem syna. Michał planuje romantyczną niespodziankę dla Ewy, ale jego zamiary zostają pokrzyżowane przez Bilskiego. Przed opuszczeniem Polskiego Pola pisarz zaprasza Ewę na nocny spacer. Niespodziewanie ją całuje, co sprawia, że Ewa czuje się zarówno szczęśliwa, jak i zdezorientowana.