Ja to mam szczęście!   odcinek 17

Zabawne perypetie państwa Polaków i ich dzieci. Decydujący głos ma w rodzinie Joanna (Kinga Preis) z zawodu pielęgniarka. Kobieta prowadzi dom twardą ręką. Jej mąż Jerzy (Jacek Braciak) pracuje jako deweloper. Oboje wychowują trójkę dzieci: Elę (Natalia Idzikiewicz), córkę Asi z poprzedniego związku, syna Jerzego, Marcina (Antoni Królikowski), oraz 8-letnią Zosię (Weronika Kosobudzka). W wychowaniu dzieci uczestniczą także ex-małżonkowie Polaków oraz dziadkowie: rodzice Joanny i pełna temperamentu matka Jerzego, Katarzyna (Ewa Kasprzyk). Katarzyna przedstawia Polakom swojego kochanka, 35-letniego Karola. Mężczyzna wczuwa się w rolę ojczyma Jerzego i zaczyna traktować go jak dziecko. Jerzy, który pasjonuje się bieganiem, zachęca Joannę, by także zaczęła uprawiać tę dyscyplinę. Po treningu okazuje się, że żona ma lepszą kondycję. Tadeusz umieszcza na portalu randkowym zdjęcie Marcina. Chłopak odkrywa podstęp. Polaków odwiedza kuzynka Joanny, Sabina. Ojciec i syn zaczynają rywalizować o jej względy. Tadeusz ma urodziny. Sądzi, że wszyscy o zapomnieli o jego święcie. Zosia namawia rodziców, by pomogli jej zaprotestować przeciwko dyskryminacji czarnoskórej koleżanki. Joanna i Jerzy są zaskoczeni formą protestu. Zosia nie chce iść do szkoły, gdyż na twarzy pojawiły się pryszcze. Jerzy proponuje zamaskować wypryski makijażem. Joanna nie zgadza się i w rezultacie dziewczynka idzie do szkoły oklejona plastrami.