Dorota was urządzi!   odcinek 6/12

Dorota Szelągowska odmienia mieszkania widzów. Spełnia marzenia, godzi gusta współlokatorów i całkowicie przeobraża niedopracowane wnętrza. Budżet każdego remontu wynosi siedem tysięcy złotych, a metamorfoza nie może trwać dłużej niż trzy dni. Prowadząca i jej ekipa zrobią wszystko, by sprostać wymaganiom i urzeczywistnić fantazje bohaterów odcinka. Kasia pracuje w fabryce czekolady, ale jak dotąd nie miała słodkiego życia. Wszystko przez nieuleczalną chorobę, która odebrała jej narzeczonego. Dziewczyna się nie poddała i teraz próbuje zacząć wszystko od nowa. Pełna ciepła i optymizmu Kasia mieszka w kawalerce po ciotce. Od czasu wprowadzki nie dokonała tam żadnych zmian. Najważniejszy w mieszkaniu jest pokój stanowiący coś pomiędzy salonem, sypialnią i garderobą. Ku przerażeniu Doroty w pomieszczeniu panuje chaos, nic do siebie nie pasuje. Co gorsza poprzedni lokator, fan motoryzacji, zostawił po sobie ścienne "dekoracje". Kasia marzy o przestronnym i komfortowym wnętrzu. Podoba jej się styl loftowy, nowoczesny, lubi też jasne kolory i odważne akcenty. Wielofunkcyjność pokoju będzie dla Doroty prawdziwym wyzwaniem. Specjalistka od remontów wstawi do pomieszczenia szklaną ściankę działową, w jej projekcie nie zabraknie też oryginalnych elementów, takich jak stolik ze szpili i sznurka. Ponadto ze skórzanych pasków prowadząca stworzy niezwykłe ozdoby w stylu kolonialnym.