Wielka heca Bowfingera

Bobby Bowfinger (Steve Martin), równie ambitny, co marny reżyser i producent filmowy, od lat bezskutecznie usiłuje przebić się do grona wielkich osobowości Hollywood i zdobyć fortunę. Jest przekonany, że właśnie nadszedł odpowiedni moment, by zadbać o rozwój swojej dalszej kariery. Kompletuje więc grupę podobnych sobie nieudaczników i z ich pomocą zamierza nakręcić hit kina science fiction. Problem w tym, że pieniądze na produkcję dostanie tylko wtedy, gdy główną rolę w filmie zagra Kit Ramsey (Eddie Murphy), gwiazda kina akcji. Aktor nie chce z nim rozmawiać na ten temat. Mimo to Bobby nie poddaje się. Postanawia rozpocząć produkcję i filmować Kita ukrytą kamerą. Po pewnym czasie Ramsey orientuje się, że wokół niego dzieje się coś dziwnego. Cierpiący na depresję i paranoiczne obsesje aktor, nabiera przekonania, że jego stan się pogorszył. Prosi więc o pomoc swojego guru, szarlatana Terry'ego Stricktera (Terence Stamp). Dzięki zabiegom "terapeuty" Bobby'emu stopniowo przybywa interesującego materiału filmowego... Zabawna i bezpretensjonalna farsa, w której Steve Martin i Eddie Murphy stworzyli znakomity komediowy duet, jest zjadliwą satyrą na tandetę Hollywood.