Sztos

Sopot, początek lat 70. Trzydziestoletni Kazik Czarnecki, zwany Synkiem (Cezary Pazura), wychodzi z więzienia i poszukuje jakiegoś zajęcia. Marzy o własnym mieszkaniu i ślubie ze swoją dziewczyną Beatą (Ewa Gawryluk). Nie ma jednak ochoty pracować w stoczni i czekać 30 lat na przydziałowy lokal. Zgłasza się do sprytnego oszusta Eryka (Jan Nowicki). Wspólnie nabierają zachodnich turystów przy nielegalnej wymianie walut, podkładając w miejsce prawdziwych banknotów pocięte gazety. Wszystko układa się po ich myśli do czasu, gdy Eryk zostaje oszukany przez jednego ze swych kompanów, Gruchę (Krzysztof Zaleski). Plamę na honorze hochsztaplera może zmyć tylko zemsta. Do tego Synek i jego mistrz potrzebują jednak sporej sumy. Wspólnie ruszają w Polskę i wykorzystują wszelkie sposoby rasowych naciągaczy, by jak najszybciej się wzbogacić. Ich ofiarą padają przede wszystkim majętni obcokrajowcy. Jednak dobra passa cwaniaków znad Bałtyku kiedyś musi się skończyć. Obraz stanowi debiut reżyserski Olafa Lubaszenki. Kolejne produkcje - "Chłopaki nie płaczą" i "Poranek kojota" - potwierdziły dryg aktora do robienia filmów i zyskały miano kultowych. Lubaszenko wyreżyserował również kontynuację "Sztosu". Film był kręcony w Gdańsku i Pułtusku