Dzień, w którym znalazłem w śmieciach dziewczynę

Niedaleka przyszłość. Polska jest krajem totalitarnym, w którym panuje niewolnictwo. Faszerowani lekami bezwolni więźniowie są wykorzystywani jako darmowa siła robocza na rzecz kraju i praworządnych obywateli. Noszą obroże, które uwalniają otępiające ich substancje. Są pozbawieni pamięci i wszelkich uczuć. Znany aktywista Szymon Hertz (Michał Krzywicki) chce w akcie protestu w sylwestrową noc dokonać spektakularnego samobójstwa. Transmisja tego dramatycznego aktu w internecie ma przykuć uwagę międzynarodowej społeczności. Mężczyzna porzuca te plany, gdy spotyka Blue (Dagmara Brodziak), niewolnicę, której ktoś zdjął obrożę. Postanawia jej pomóc. Razem wyruszają w podróż przez Polskę. Ich celem jest Świnoujście, skąd mogą popłynąć promem do Szwecji. Tam dziewczyna ma szansę uzyskać azyl. Blue jest zdana wyłącznie na swojego wybawcę. On zaś wiele ryzykuje, gdyż tropem uciekinierki podążają służby specjalne. Pomysł na futurystyczną opowieść, oddającą niepokoje wielu młodych ludzi, narodził się w Bangkoku. Tam Dagmara Brodziak zobaczyła filmik o daltoniście, który dostał specjalne okulary umożliwiające widzenie całej palety kolorów. To zainspirowało parę twórców do wykreowania świata pełnego ludzi pozbawionych zmysłów.