Masz na imię Justine

17-letnia Mariola (Anna Cieślak) mieszka z babcią w małym miasteczku, gdzie nie widzi dla siebie żadnych perspektyw. Pewnego dnia spotyka dawnego kolegę, Artura (Rafał Maćkowiak), który teraz mieszka w Niemczech. Chłopak proponuje jej wakacje nad Adriatykiem. Następnego dnia jadą do Berlina, gdzie dziewczyna ma poznać jego rodziców. Mariola cieszy się nagłą zmianą w swoim życiu. Po przekroczeniu granicy Artur decyduje, że oboje przenocują u jego koleżanki, Jugosłowianki Nadenki (Jale Arikan). W jej małym mieszkaniu zjawia się nagle trzech mężczyzn - Gunter, Jury i Nico (Arno Frisch). Jeden z nich wręcza Arturowi pieniądze - Mariola zostaje sprzedana. Dziewczyna ma być prostytutką. Brutalnie zgwałcona podczas próby ucieczki zostaje zamknięta w pustej kamienicy. Przez kilka dni cierpi z powodu bólu, głodu, zimna, samotności i upokorzenia. W końcu zjawia się Nico (Arno Frisch), który w ciągu dziesięciu dni ma nadać dziewczynie nową tożsamość i osobowość. Nazywając ją Justine, próbuje przekształcić Mariolę w uległą prostytutkę. Musi ją uzależnić od siebie fizycznie i psychicznie. Z biegiem czasu wytwarza się między nimi skomplikowana więź.