Podróż za jeden uśmiech

Dwaj kuzyni, Janusz Fąferski nazywany Dudusiem (Filip Łobodziński) i Poldek Wanatowicz (Henryk Gołębiewski), planują tuż po zakończeniu roku szkolnego wyjechać na wakacje nad morze. Ojciec Poldka (Jan Machulski), który miał ich odwieźć, w ostatniej chwili wyjeżdża służbowo do Gliwic, a opiekę nad chłopcami powierza niewiele od nich starszej cioci Ani (Jolanta Zykun). W tym samym czasie Ani proponuje wspólny wyjazd jej ukochany, koszykarz Franek "Szajba" (Tomasz Kasprzykowski), grożąc dziewczynie w razie odmowy rozstaniem. W tej sytuacji Poldek decyduje, że pojadą z Dudusiem sami. Kuzyn, przyzwyczajony do wygód, nie chce zgodzić się na ten pomysł, bo nie wyobraża sobie podróży bez miejscówek. Poldek przekonuje go jednak. Na dworcu, gdy okazuje się, że nie zabrali ze sobą przeznaczonych na wakacje pieniędzy, jadą autostopem. Szybko znajdują inne okazje, dzięki którym oddalają się coraz bardziej od Krakowa. Jedną noc spędzają pod gołym niebem, następnie przyłączają się do wycieczki szkolnej, podróżują w chłodni i w wozie meblowym wiozącym trumny. Wreszcie spotykają kobietę, która prosi, aby się nią zaopiekowali. Tymczasem w radiu podawane są komunikaty o zaginięciu dwóch chłopców z Krakowa. Podane rysopisy odpowiadają wyglądowi Dudusia i Poldka. Po licznych perypetiach cała trójka szczęśliwie dociera nad morze. Chłopcy rzucają się w ramiona stęsknionych i zmartwionych mam, a podróżująca z nimi ciocia Ula (Alina Janowska) okazuje się koleżanką z pracy taty Poldka.