Przyjaciółki   odcinek 34

Po bolesnych doświadczeniach z mężczyznami, zdradach, rozstaniach, ucieczkach sprzed ołtarza, Patrycja, Anka i Inga próbują odnaleźć się w nowej sytuacji. Okazuje się, że z ich grona jedynie Zuza - do tej pory zdeklarowana singielka - ma partnera. Jej związek nie jest idealny, ale daje pewną nadzieję jej koleżankom. Stefa przyjeżdża do Warszawy na kolejną chemioterapię. Od jej lekarki Zuza dowiaduje się, że stan matki jest krytyczny. Dorota podrzuca Indze listy adresowane do Andrzeja. Kobiety spotykają się na podwórku. Zauważają Szymona. Dorota zakłada się z Gruszewską, że w ciągu dziesięciu minut zdoła go poderwać. Tymczasem Patrycja wyznaje Stemplowi, że tęskni za Michałem. Po rozmowie kolega umawia ją na masaż w salonie jej byłego narzeczonego. Anka w drodze ze sklepu widzi Radka, który naprawia bramę. W ramach podziękowania zaprasza go na kawę. Nie wie, że mężczyznę w konkretnym celu wynajął Paweł. Kobieta woła synów na śniadanie. Między braćmi dochodzi do sprzeczki. Rozzłoszczony Franek popycha Stasia, który po upadku ze szczytu schodów traci przytomność. Przerażona Anka wzywa pogotowie. Musi czekać na karetkę. Nie mogąc znaleźć pomocy, kobieta lamie sądowy zakaz, pożycza samochód od sąsiadki i jedzie do szpitala. Majka odkrywa, że jest w nieplanowanej ciąży. Michał stara się ją pocieszyć. Po wizycie w salonie masażu Stempel podejrzewa, że to niedoszły mąż Kochan jest ojcem dziecka recepcjonistki. Informuje o tym swoją szefową.