Bez planu   odcinek 6-ost.

Hanna Lis podróżuje po kulinarnej mapie Europy. Najchętniej kosztuje dań przygotowywanych na ulicy i odwiedza małe restauracje i jadłodajnie, które chcą dogodzić gustom tubylców, a nie turystów. Zagląda też na zaplecza lokali i stara się poznać sekrety miejscowych kucharzy. Rozmawia również z dostawcami produktów: producentem wina i właścicielami przydomowej wytwórni serów. Interesują ją nie tylko miejscowe specjały, ale także kultura i historia każdego kraju. Hanna Lis wybierze się w podróż do stolicy Bułgarii, Sofii, która jest jednym z najstarszych miast Europy, gdzie na każdym kroku zauważyć można wpływy wschodniego i zachodniego świata, również w kuchni. Na początku prowadząca zajrzy do restauracji Ascua, gdzie produkty sprowadzane są z całego świata i gdzie ponoć serwowane są najświeższe ryby i najsmaczniejsze steki. W Supa Star znajdziemy ogromny wybór zup, a menu właściciele zmieniają codziennie, korzystając z przepisów ze swojej sekretnej księgi. Hania uda się także na randkę z bardzo przystojnym, młodym i zdolnym pisarzem, który swoją poezją udowadnia, że młodzi ludzie czytają. Potem zajrzy do Happy Pig, niezwykłej knajpki, w której do każdej potrawy zamiast wina serwuje się specjalnie skomponowane koktajle, które maja wydobyć z dania głębię smaku. Hania spróbuje również domowej bułgarskiej kuchni u Swobody, mieszkanki Sofii, która zaprosiła naszą ekipę na tradycyjną kolację. Sałatka szopska, banica czy kawarma to tylko niektóre smakołyki, których mogła spróbować Hanna.