Domowe rewolucje   odcinek 6

Dorota Szelągowska wyburza, maluje, przestawia, mebluje. Lubi szarości i biel. Ma nieograniczoną wyobraźnię, wciąż wpada na nowe pomysły. Zna ciekawe patenty wnętrzarskie, dzięki którym może w kilka dni odmienić niejedno pomieszczenie. W kolejnym sezonie swojego programu spełni marzenia osób zmęczonych swoimi niefunkcjonalnymi przestrzeniami, starymi meblami oraz niemodnymi dodatkami. Po wyrzuceniu wszystkiego, co niepotrzebne, Dorota Szelągowska przygotuje niepowtarzalny projekt danego pomieszczenia. Czasem wymagający remontu czy wyburzenia ściany, w innych przypadkach zmiany wystroju. Jednocześnie prowadząca dzieli się z widzami przydatnymi, prostymi patentami. Podczas metamorfoz wspiera ją ekipa specjalistów: stolarz Darek Wardziak i architekt wnętrz Marika Jóźwiak, których w tym sezonie wspiera złota rączka Julia, zajmująca się też kosztorysami oraz wspierająca Dorotę Szelągowską na zakupach. W mieszkaniu Moniki, Bartka i ich syna wciąż obecny jest duch PRL-u. Otrzymali lokum liczące sobie osiemdziesiąt metrów kwadratowych w spadku po babci. Dominują tam stare fotele, regały oraz kryształy. Młode małżeństwo narzeka również na to, że nie wykorzystują całego metrażu. Życie rodzinne skupia się w części sypialnej, która została odnowiona jako jedyna. Proszą o pomoc Dorotę Szelągowską.