Szpital św. Anny   odcinek 41/50

Do zespołu dołącza Maciej Bilewicz (Piotr Stramowski), ceniony chirurg wracający po latach z USA. Szybko zdobywa sympatię pacjentów i personelu. Był on niegdyś niepokornym studentem Zyty Orłowicz (Jolanta Fraszyńska). Ona, Kaśka (Joanna Liszowska), Marta (Klaudia Koścista), Zosia (Julia Kamińska) i Kaja (Ada Szczepaniak) cały czas wspierają się mimo przeciwności. Kaśka mierzy się z pracą z Darią Bursztyn (Marta Wierzbicka), która rozbiła jej rodzinę, Kaja rywalizuje z kolegą po fachu, Marta staje przed trudnym wyborem uczuciowym, a Zosia przygotowuje się do ślubu i wyjazdu na staż. Do szpitala zawita także matka Darii (Barbara Bursztynowicz), skrywająca sekret, który zagraża jej córce. Dzień ślubu Zosi i Filipa to czas wielkich emocji. Kaśka, Kaja i Marta wspierają zdenerwowaną pannę młodą w jej mieszkaniu. Hajduk wybucha płaczem, gdyż przypomina się jej swoje wesele. Atmosfera między Zosią i Filipem jest napięta. Dochodzi do kłótni. Konecka ma wątpliwości, które omawia z Zytą. Kiedy pojawia się celebrant, panna młoda nagle znika, a na weselu zjawia się Łukasz Wroński, co prowadzi do dramatycznych zdarzeń. W tym czasie na SOR trafia pacjentka w zaawansowanej ciąży bliźniaczej, z powikłaniami zagrażającymi jednemu z dzieci. Kobieta jest przerażona, a sytuacja wymaga natychmiastowej interwencji. Daria Bursztyn i perinatolog szukają rozwiązania w trudnej sytuacji, bo zabieg okazuje się niemożliwy. Wieczorem Daria, która planowała wyjście do teatru z Bartkiem, musi zmienić plany przez jego obowiązki rodzinne. Niespodziewanie odwiedza ją w szpitalu matka, Irena Bursztyn.