Zagadki losu 2   odcinek 9/36

Druga seria paradokumentu opartego na wielu wątkach - wzruszających, zabawnych, pokrzepiających, ale również kryminalnych. Każdy odcinek posiada drugie dno. Widz zyskuje nowe spojrzenie na ukazaną w nim historię. Zaskakująca tajemnica, ujawniona w finale odcinka, odmienia dotychczasowe życie bohaterów. Czasem jest ona umyślnie skrywanym przez lata sekretem, a czasem szokującym, wcześniej nieznanym faktem. Kinga pracuje w aptece. Po jednym z jej dyżurów szef, Patryk, zauważa brak dużej ilości metadonu i morfiny. Kobieta twierdzi jednak, że niczego nie ukradła. Zwierza się koleżance, Monice, która radzi jej, żeby rzuciła pracę. Kinga nie chce się jednak zwalniać. Jest niewinna. W kolejnych dniach szef coraz mocniej ją podrywa. Sugeruje, że jeśli mu się oprze, to zgłosi sprawę kradzieży narkotyków na policję. Monika podsuwa przyjaciółce myśl, że Patryk sam schował mocne substancje, by szantażować Kingę. Ta nie wie, co robić. Chce się zwolnić, ale niedawno wzięła z mężem kredyt. Cierpi i ukrywa przed małżonkiem, co się dzieje w pracy. Tymczasem Patryk zwalnia Monikę i mówi Kindze, że to ona okradała aptekę. Kobieta zaprzecza i przekonuje koleżankę, że to sprawka szefa. Miała z nim romans, ale Patryk zakończył go, gdy pojawiła się Kinga. Sytuacja robi się coraz bardziej napięta.