Mobilni mechanicy   odcinek 2/8

Już po raz drugi "mobilni mechanicy" wyruszą na drogę, by pomóc kierowcom, których pojazdy uległy uszkodzeniu. Przekonamy się, jakie jest najgorsze miejsce i godzina na awarię. Zobaczymy wymianę uszczelki pod głowicą w samochodzie dostawczym w warunkach polowych. Nie zabraknie skomplikowanych napraw, nietypowych problemów, wielkich ciężarówek, lawet i podnośników. Naprawy w terenie wymagają dużej wiedzy, sprytu i stalowych nerwów, których specjalistom w tym fachu nie brakuje. We Wrocławiu Darek Świstak, Misiek i Dziadek będą musieli zmierzyć się z bardzo nietypową awarią czternastotonowej przyczepy. Aby nie popełnić błędu skontaktują się z innym specjalistą. Piotr Jamroś i Michał Bruski postarają się pomóc kierującej volkswagenem passatem, która chce jak najszybciej dotrzeć do Koszalina. Do naprawy usterki konieczna będzie rozbiórka połowy auta. Mirek Gubała i Szymon Rakowski podejmą się w Węgrzycach naprawy mercedesa sprintera, którego kierowca musi dowieść towar do sklepu. Nie obędzie się bez demontażu wielu elementów silnika. Pracę utrudni kapryśna pogoda.