Teatr Telewizji - Biedermann i podpalacze

Gottlieb Biedermann (Andrzej Seweryn) jest typowym przedstawicielem klasy mieszczańskiej. To poczciwy, nieco naiwny człowiek, prowadzący spokojne i dostatnie życie. Jego głównym celem jest utrzymanie tego stanu rzeczy. Pewnego dnia w jego domu zjawiają się dwaj, z pozoru niewinnie wyglądający nieznajomi. Jeden jest bezrobotnym zapaśnikiem, drugi byłym kelnerem. Biedermann stara się nawiązać z nimi dobrą relację, wierząc, że w ten sposób zdoła uniknąć potencjalnego zagrożenia. Ma nadzieję, że idąc na kolejne ustępstwa zdoła ochronić swój dotychczasowy spokój i status. Ostatecznie jednak nieświadomie przyczynia się do własnej porażki. Telewizyjna adaptacja sztuki szwajcarskiego dramaturga wróciła do Teatru Telewizji po 60 latach od swojej legendarnej premiery w reżyserii Erwina Axera. Inscenizacja Jana Holoubka, koncentruje się na przedstawieniu wciąż aktualnego portretu "strasznego mieszczanina", który mimo swojej pozycji jest bezradny wobec zmian społecznych. Istotną rolę odgrywa chór, który pełni funkcję komentatora, zapowiadającego i ostrzegającego - w tej roli sekstet wokalny proMODERN. Śpiewający chór strażaków tworzy kontrast wobec bierności Biedermanna, który jest świadkiem "podpalania" świata.