Świat bez fikcji - Raz na ziemi, raz na wodzie

Historia Rafała Kipigrocha to fascynująca wyprawa do amazońskich lasów, która wnika również w głąb ludzkiej duchowości. Film jest okazją do refleksji nad podstawowymi potrzebami ludzkiej egzystencji, gdzie sfera duchowa odgrywa kluczową rolę. To właśnie z niej wywodzi się porządek świata amazońskich Indian, żyjących od wieku zgodnie z bogatymi w tradycje rytuałami. W ich społeczności nagle zjawia się człowiek o odmiennym porządku. Rafał Kipigroch, kierowany własnymi przekonaniami, podobnie jak misjonarze, nie widzi swojej misji jako krucjaty. Jego działalność przywodzi na myśl pierwszych chrześcijan, których jedynym orężem była wiara. Film nie ogranicza się jednak do tematu religii; opowiada o człowieku, konfrontującym swoje duchowe przekonania ze światem. Wiara stanowi tło dla szerszej dyskusji o wizji świata i jego porządku. W ekstremalnych warunkach Kipigroch realizuje to, co głosi, dając przykład niezwykłego poświęcenia i odwagi. Kilkanaście lat wcześniej Krzysztof Lang odwiedził Peru, poznając wiarę Indian z Andów, co nadaje mu szczególną perspektywę na działania Kipigrocha. Jego podziw dla Kipigrocha wynika z wiedzy o głębokim zakorzenieniu lokalnych wierzeń. Opowieść ta odzwierciedla elementy "Misji" Rolanda Joffe, ale osadzona jest w czasach współczesnych. Dla reżysera to przede wszystkim eksploracja duchowości ludzi, w tym Indian, którzy są nieodłączną częścią tej historii. Celem jest zobaczenie, jak Indianie przyswajają idee, które próbuje im przekazać odważny misjonarz.