Zaraz wracam   odcinek 4

We wsi Polskie Pole życie na pozór płynie spokojnie, jednak w urzędzie gminy roi się od intryg, osobistych dramatów i zabawnych wydarzeń. Pracownicy, z wójtem Eligiuszem Czaplą (Mariusz Kiljan) na czele, zmagają się nie tylko z problemami mieszkańców, ale i własnymi, trudnymi wyborami życiowymi. Włodarz gminy stara się zdobyć prawa miejskie dla Polskiego Pola. Pomimo kłopotów zdrowotnych i nieuczciwej rywalizacji politycznej, konsekwentnie dąży do rozwoju swojej małej ojczyzny. Otoczył się zaufanymi ludźmi, którzy, podobnie jak on, z zaangażowaniem działają dla dobra Polskiego Pola i jego mieszkańców. Nieoczekiwane spotkanie z ojcem na korytarzu urzędu całkowicie dezorganizuje dzień Marii. Zrozpaczona nowa skarbniczka ucieka przekonana, że nie da rady pracować w tym samym miejscu co jej ojciec, którego uważa za tyrana. Schronienie znajduje w mieszkaniu Ewy, gdzie po raz pierwszy opowiada, dlaczego wiele lat temu opuściła Polskie Pole. Ojciec wyrzucił ją z domu po tym, jak dowiedział się, że jest lesbijką. Tymczasem Walczak, rozdarty między obowiązkami rodzinnymi a pogłębiającym się kryzysem ekologicznym nad rzeką, wstaje wcześnie rano, aby udać się do strażaków i sporządzić listę potrzebnego sprzętu. Wieczorem w sieci pojawiają się kompromitujące zdjęcia przedstawiające leniwych strażaków oraz niesprzątnięte martwe ryby. Hejt naraża urząd na krytykę i zagraża reputacji wójta, który stara się zdobyć dofinansowanie na walkę ze skutkami zatrucia wody.