Aniołowie apokalipsy

Podczas nabożeństwa w lotaryńskim klasztorze zakonnicy z przerażeniem zauważają, że ze ściany, na której wieszają krzyż, cieknie krew. Wezwany przez mnichów komisarz Pierre Niemans (Jean Reno) dokonuje makabrycznego odkrycia - pod tynkiem jest ludzkie ciało. Człowiek został zamurowany żywcem, a wokół jego zwłok są wyryte tajemnicze znaki wskazujące, że zbrodnia miała charakter rytualny. W tym samym czasie zmierzający do zakonu młody oficer policji Reda (Benoit Magimel) spotyka człowieka, który wygląda jak sobowtór Jezusa (Augustin Legrand). Szybko okazuje się, że oba wydarzenia coś łączy, ale wspólne dochodzenie Niemansa i Redy nie przynosi rezultatów - dochodzi do kolejnych zbrodni. Kolejna ofiara zostaje uśmiercona przez tajemniczych mnichów, którzy po dokonaniu egzekucji znikają bez śladu. Policjanci odkrywają, że zabici mają takie same imiona i zawody jak apostołowie Jezusa. W śledztwie zaczyna pomagać specjalistka od religioznawstwa, Marie (Camille Natta).