Zimowi ludzie

Ameryka, początek lat 30. Po śmierci żony Wayland Jackson (Kurt Russell) postanawia przenieść się ze swą córką Paulą do Filadelfii. W drodze ich samochód utyka w górskim strumieniu i zmuszeni są szukać pomocy w okolicy. Docierają do chaty Collie Wright (Kelly McGillis), kobiety samotnie wychowującej synka. Collie zgadza się przenocować przybyszów. Nazajutrz okazuje się, że samochód Waylanda został zniszczony przez Campbellów, rodzinę mieszkającą po drugiej stronie rzeki. Obie rodziny nienawidzą się od pokoleń. Straciwszy samochód, Wayland decyduje się pozostać na zimę u Collie. Mężczyzna szybko zyskuje sympatię Wrightów i miłość Collie. Ale pewnej nocy pojawia się najmłodszy z Campbellów, Cole (Jeffrey Meek), i zarazem ojciec synka Collie. Odwiedza on czasem po kryjomu Collie i synka, lecz nie chce się z nią wiązać z uwagi na zwaśnione rodziny. Gdy Wayland chce ożenić się z Collie, dochodzi do bójki między mężczyznami. Cole umiera. Campbellowie żądają od Wrightów daniny życia.